O prawdziwym życiu. Bez ściemy, czy zbędnego przesładzania. Prawda o świecie, który nas otacza. Moim celem jest nakłonienie Cię do zrozumienia innych ludzi. Żadnego z opisanych w opowiadaniach bohaterów nie znam, sama także nimi nie jestem. Piszę o nich, chcąc zrozumieć, co leży w ich sercach. Zaczynając nie wiem o nich zupełnie nic, jednak zagłębiając się w ich myślach i uczuciach, poznaję to, co ich boli. Nie rozumiem, próbuję zrozumieć...
UWAGA !!!
Szukajcie mnie pod pseudonimem - Claudia Alyssa Steward !
Chomikuj: whisper.of.soul !
zmiany _ zmiany _ zmiany _ zmiany !!!
poniedziałek, 4 kwietnia 2011
Komunikat.
Chciałam Was bardzo przeprosić, ale niestety muszę zakończyć pisanie mojej książki (na tym blogu). Postanowiłam, że lepiej będzie, jeśli nie będę tutaj dodawać więcej rozdziałów, gdyż może w przyszłości uda mi się wydać książkę. Na prawdę bardzo mi przykro z tego powodu, że miałam (i zapewne jeszcze mam) moich super fanów, którzy dawali mi gigantycznego kopa w dupę, bo dzięki Wam ta książka w ogóle jeszcze istnieje. Było dużo wzlotów i upadków, ale zawsze wychodziłam na prostą dzięki Wam! Może piszę tu takie bzdety, że czytając to umieracie ze śmiechu, jaka to ja jestem smutna i bliska płaczu, ale tak jest na prawdę. Możecie mi wierzyć lub nie, ale dla mnie była to fantastyczna przygoda tworzyć coś, co inni z chęcią czytali. Każdy komentarz oglądany był po dwadzieścia razy, a poczta sprawdzana była ze trzy razy dziennie. 'A nuż ktoś coś wstawił'. I strasznie będzie mi tego brakować. Ale do rzeczy... Być może kiedyś znowu namyślę się na wstawianie tu rozdziałów, a może nie. Możecie dodawać komentarze do tego posta. Możecie pytać o wszystko, na pewno odpowiem na każde zadane pytanie. Jeszcze raz Was przepraszam za to, że tak Was wszystkich zachęcałam do czytania, że tak błagałam o komentarze, a teraz gówno Wam z tego jest. Jak już mówiłam, może zmienię zdanie. I tak Was wszystkich kocham;* ♥
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
JejkU! Wiesz co!:D Ja cię normalnie zabiję! :( Płakac się chce :( A byłam tak bardzo ciekawa jak to sie zakończy! Też Cie kochamY! Prawdziwi fani na zawsze pozostaną! :* Tylko szkoda, bardzo szkoda :/ Proszę zastanów się, może jednak nie? Albo to takie prima aprilis po prima aprilis ? xD Obyy!
OdpowiedzUsuńOlkaa:D
Trochę smutno, że kończysz pisać tu, ale dobrze, ze masz chęć na wydanie tej książki. Tak jak ci zawsze podpowiadałam. :)
OdpowiedzUsuńTeż Cię kocham. ; *
; ))
Szkoda ;((
OdpowiedzUsuńMam pewność, że uda Ci się wydać tą książkę :)
Pozdrawiam :**
właściwie dobrze, że kończysz z netem (jak już mówiłam wcześniej ;-));
OdpowiedzUsuńmyślisz poważnie o tym, co napisałaś i o tym co chcesz napisać jeszcze, więc wytrwałości na tej drodze życia (Boże, jak ślub byś brała Ci tak życzę ;D)
tak więc ... też byłam ciekawa jak się skończy ;D
trudno ;( ;d
stworzysz jeszcze coś lepszego, zobaczysz ;))
Pozdrawiam ; *
Bejbuś . Szkoda , chociaż , chociaż ...
OdpowiedzUsuńTo twoja decyzja , szanuję ją . ; *
Jak pisze koleżanka powyżej , także życzę Tobie żebyś ją wydała . ♥ ♥ .
Twój świat , twoje kredki . ♥ . ; ***
Olkaa;D :
OdpowiedzUsuńHaha, nie, to nie jest pirima apriliowy żart - NIESTETY;) Chciałabym i Wy prawdopodobnie też, skoro to czytaliście.
Jeśli chcesz, jakoś się dogadamy z tymi rozdziałami (na gg powiem Ci o co cho.);) A co do prawdziwych fanów - To prawda. Nie mam zamiaru zrywać z Wami kontaktów, a broń Boże. Tak łatwo się mnie nie pozbędziecie. Jestem za bardzo przywiązującą się do ludzi osobą;P
Anonimowy:
Ponieważ się nie podpisałaś, nie wiek kim jesteś (xd), ale też Cię kocham, nawet za to, że jak mówisz, podpowiadałaś mi, żebym wydała książkę. Ja broniłam się rękami i nogami, że nie nie. ale być może trochę "dorosłam" < w sensie książkowo> i przynajmniej myślę już o tym. A jeszcze przecież nie jest skończona!
wicia112:
Fajnie, że jesteś pewna. Szkoda, że ja nie jestem;) No szkoda, szkoda, ale nie mówmy już o tym...;D Dzięki za czytanie;) Chyba jesteś tu najmłodszą fanką (nie chodzi o wiek, ale o to od kiedy czytasz tą książkę;)) Także pozdrawiam;*
Le;* :
Nic dodać, nic ująć;) To wszystko prawda. To dobrze, że skończyłam z netem, bo ktoś mógłby to skopiować, cokolwiek zrobić i przywłaszczyć. A w tedy znalazłabym go i zabiła;D Dzięki za tą "nową drogę życia" haha, rzeczywiście jak na ślub;);*
Vicky:
O ludu, Tobie przecież nie będę dziękować;) Bo codziennie gadamy na gg;) No ale jak chcesz;) Dzięki dzięki dzięki dzięki (x1000). Przykładowo za te wszystkie komentarze, których wpisywanie sprawiało Ci taką trudność;) xD mówię szczerze, no co?! Tak było i koniec;* A z rozdziałami i tak się dogadamy;) haha;*
Co a Wam mogę jeszcze powiedzieć... Przecież jeszcze raz nie będę dziękować;D
Kocham Waaaas!!;*
Czy masz zamar napisać jeszcze jakąś książkę ?.
OdpowiedzUsuńAnonimowy: Na dzień dzisiejszy bardzo bym chciała skończyć tą pierwszą. Dla mnie ważne jest, by skończyć t, co się zaczęło, a nie pozaczynać 8 książek na raz i żadnej nie dokończyć. Puki co mam w głowie tysiące pomysłów, więc staram się włożyć jak najwięcej wyobraźni w Others. Jednak może się stać coś strasznego i np. zabraknie mi pomysłów, czy coś, a akurat wpadnie mi do głowy zupełnie inna myśl, powiedzmy... w sferze noweli albo krótkiego opowiadania. Wtedy być może zdecyduję się na przerwanie pracy z tą książką i zacznę kolejne 'dzieło'. Szczerze mówiąc jednak, nie chciałabym tego. Wolę skończyć najpierw pierwszą rzecz, zanim przejdę do tworzenia drugiej.
OdpowiedzUsuńDzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam;*
Szkoda , że skończyłaś to opowiadanie ; )
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ciebie i mam nadzieję , że uda się się wydać książkę ; )
Pozdrawiam
Rinne
Dziękuję, też mam taką nadzieję;) Pozdrawiam;*
OdpowiedzUsuń