UWAGA !!!


Szukajcie mnie pod pseudonimem - Claudia Alyssa Steward !
Chomikuj: whisper.of.soul !
zmiany _ zmiany _ zmiany _ zmiany !!!

piątek, 1 lipca 2011

Szept duszy. Rozdział 1

Rozdział 1 nowego opowiadania. Jest ono z życia wzięte, opisywane na faktach. Nie z mojego życia, ale z bliskiej mi osoby. Polecam przeczytać chociaż ten pierwszy rozdział. Dedykowane jednej z czytelniczek, bo jest to historia z jej życia. Z góry dziękuję za komentarze ;)Aha, opowiadanie "Szklane drzwi" na dzień dzisiejszy przerwane, ale będzie kończone.

Rozdział 1
Pierwszy taniec

Poznaliśmy się na sylwestrze u koleżanki. Parę osób tańczyło w rytm muzyki brzmiącej z magnetofonu, inni zawzięcie dyskutowali. Trochę dziwnie czułam się na tym przyjęciu, bo ze wszystkich kilkunastu, a może kilkudziesięciu osób znałam tylko Angelikę. Przez okno widać było kolorowe fajerwerki, które na przemian ukazywały się to wyżej, to niżej. Rozejrzałam się w koło, już któryś z kolei raz, chcąc nie wyglądać na skrępowaną. Obejrzałam się za siebie, a potem znowu zawiesiłam głowę i podtrzymałam ją ręką. Moim oczom ukazało się błękitne morze. Szum przebiegał przez moje uszy, czułam lekki powiew wiatru i kołyszące się gałęzie zeschłych drzew. Niebo stało się turkusowe, a słońce zniknęło. Wszystko nagle rozlało się w dwie plamy, tęczówki chłopaka, który właśnie przede mną siedział. Mrugnęłam kilka razy i odchrząknęłam.
- Co tam? – zapytał. Jego głos był taki…
- Em… nic, fajnie… - trochę się zawstydziłam, miałam tylko nadzieję, że nie widział wtedy mojego spojrzenia. I, że nie trwało ono tak długo, jak myślałam.
- Jestem Dawid, a ty?
- Ola…
- Jak się bawisz?- zapytał i tutaj język utknął mi w gardle. Nie wiedziałam czy mam być szczera, czy powiedzieć, że jest wspaniale.
- Jest świetnie – uśmiechnęłam się, by nadać tym słowom chociaż tło szczerości.
- Chociaż ty. Trochę mi się nudzi, myślałam, że tobie też.
- Mi też – sama nie wiedziałam co mówię. Język plątał mi się we wszystkie możliwe strony, a kolana trzęsły mi się jak oszalałe. – To znaczy… wcale nie jest tak super – znowu się uśmiechnęłam, a on wybuchł śmiechem. A potem razem się śmialiśmy.
- Zatańczymy? – z jednej strony dobrze, że zmienił temat, z drugiej – dlaczego akurat na taki? W tym momencie, kiedy całe ciało trzęsło mi się nieopanowanie.
- Pewnie. – Złapał mnie za rękę, co dodało mi trochę pewności siebie i zaprosił na środek dużego pokoju Angeliki.
Pech chciał… albo szczęście, że leciała wolna muzyka. A może specjalnie to wszystko przygotował. Nie wiem, teraz widziałam tylko błękitne oczy, które wpatrywały się we mnie delikatnym spojrzeniem. Coś, jak podmuch świeżego powietrza. Nie, to nie mogło być świeże powietrze, bo przez chwilę nie mogłam oddychać. Spuściłam wzrok, by się opanować.
- Co jest? – zapytał cicho.
- Nic, tylko… Po prostu masz ładne…
- Ej, to ja powinienem pierwszy powiedzieć ci komplement – roześmiał się. – Właściwie miałem to zrobić, ale ty zaczęłaś… Pięknie wyglądasz – jemu też widocznie plątał się język, bo słowa nie za bardzo mu się sklejały.
- Dzięki – znowu spuściłam wzrok, ale zaraz znowu popatrzyłam na niego i wgłębiłam się w ten cudowny błękit.
Nawet nie zauważyłam kiedy minęło te kilka piosenek, w rytm których tańczyliśmy. Wstyd mi było trochę za siebie, że tak się na niego gapiłam i nie dałam mu zatańczyć z inną. Ale widocznie mu to nie przeszkadzało. Z zamyślenia wyrwało mnie odliczanie. Wszyscy, oprócz nas zaczęli głośno wykrzykiwać kolejne liczby od 10 do 1, a my patrzyliśmy na nich tak, jakbyśmy w duchu śmiali się z ich głupiego, do niczego nie prowadzącego zajęcia. Nagle w oknach pojawiło się kilka na raz petard i fajerwerków. Wszyscy głośno krzyczeli, a słychać ich było pewnie na kilkaset metrów od domu koleżanki.
Zmuszeni byliśmy wyjść na dwór oglądać i, rzecz jasna, wystrzeliwać własne petardy. W głowie ciągle miałam mętlik, a od emocji bolała mnie głowa. Nie wiem dlaczego, podobało mi się to uczucie.

6 komentarzy:

  1. Uuu . Czy to takie love story ? ; D .
    Haha . Ciekawe , interesujące , zachęcające do dalszego czytania . ; D
    Podoba mi sięęęę ! ; ** .
    Jak z resztą zawsze . xd .
    Pozdrawiaaam . <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, takie love story w życiu, piane na faktach;) Dziękuję ;** Podoba ci się jak zawsze z resztą - miło słyszeć ;) kc ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnee ;d
    a mam pytanie w jakim programie łączysz zdjęcia? (bo fajnie to wychodzi i nie widać że są łączone) ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki;) Adobe Photoshop CS2.

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawe... ;)

    lubię love story :D

    OdpowiedzUsuń